Witam serdecznie po dosyć długiej nieobecności, no cóż najpierw problemy zdrowotne... teraz powrót do pracy i jakoś tak wyszło, że nie mogłam (czyt. nie miałam chęci) pisać. Ale już jestem i postanawiam się poprawić hehe ;)
No cóż, do kartek pergamanowych jakoś nie miałam natchnienia, ale nosiłam się z zamiarem spróbowania czegoś innego, a tak konkretniej to posmakować papierowej wikliny. Początki trudne przyznaję się szczerze, ale udało się i zrobiłam choineczkę :)))))
 |
| Choineczka :) |
Drugim wyzwaniem jakiego się podjęłam była miseczka, wiadomo pierwsza nie jest idealna, następne już zapewne będą lepsze :)
 |
| Pierwsza miseczka |
I przyszła kolej na większy projekt, jakim był wieniec bożonarodzeniowy.
I z tego dzieła jestem dumna, zajął on sporo czasu, ale warto było. Mam nadzieję tylko, że to nie jest szczyt możliwości. W piwnicy już schnie mi dzwoneczek, choinka i wieniec pomalowane lakierobejcą (kolor kasztanowy), jeszcze nie mam na nie pomysłu, ale jak tylko będą gotowe oczywiście zobaczycie je jako pierwsi.
A tymczasem życzę miłej, spokojnej i bajkowej nocy.
CMOOOOOK ;)
